Wpisy archiwalne w kategorii

Kampinos

Dystans całkowity:2631.63 km (w terenie 1474.50 km; 56.03%)
Czas w ruchu:124:38
Średnia prędkość:21.11 km/h
Maksymalna prędkość:51.50 km/h
Liczba aktywności:47
Średnio na aktywność:55.99 km i 2h 39m
Więcej statystyk
Piątek, 20 listopada 2009

Listopadowy Kampinos

by muszi @ 20.11.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 46.50 km
Teren: 18.00 km
Czas: 02:02 h
V śr.: 22.87 km/h
V max.: 40.90 km/h
Temp.: 10.0 oC

Za oknem słońce, temperatura kilkanaście stopni i wolne popołudnie. Nie mogłem zrobić inaczej, musiałem wyjść na rower. Zwłaszcza dlatego, że ostatnio jak jest czas, to nie ma pogody i na odwrót. Sama wycieczka super. Las o tej porze dnia jak i roku jest całkiem sympatyczny. Kilka razy widziałem dzikie zwierzęta, np sarny oraz łosie. Do tego jechałem ciekawym szlakiem, zielony między Roztoką a Granicą. Bardzo dawno nim nie jechałem i już zapomniałem jaki jest fajny. Wąskie, kręte ścieżki i sporo rozwidleń, więc na prawdę trzeba zwracać uwagę na oznakowania. Do tego pagórki, błoto i chaszcze, czyli to co tygrysy lubią najbardziej.
Jak wygląda sam las o tej porze? Jest:
- mokry: uwaga na śliskie korzenie i gałęzie oraz mokre liście; dobry bieżnik niezbędny
- grząski: są miejsca gdzie można się zakopać w błocie lub trzeba zjechać ze szlaku, ale generalnie trasa którą jechałem jest całkowicie przejezdna bez zsiadania z naszej maszyny
- zarośnięty: liści na gałęziach już nie ma, a ścieżki są miejscami mocno zarośnięte, więc na prawdę trzeba uważać na oczy. Nie trudno przeoczyć cienkie gałązki na wysokości twarzy, zwłaszcza gdy szybko jedziemy i patrzymy się akurat pod koło. Na szczęście miałem okulary i wam też polecam.
- z owadami: w prawdzie mamy koniec listopada, ale wysoka temperatura sprawiła, że nie wszystkie zwierzęta już śpią. Kilka razy przejechałem przez pajęczynę i co chwila czepiały się mnie jakieś owady, które trudno było odczepić z bawełnianej bluzy. Na szczęście nie zauważyłem komarów.

Trasa: Błonie > Leszno > żółty szlak > zielony szlak > Kampinos > Pawłowice > Pass > Błonie

Niedziela, 25 października 2009

Nocna jazda

by muszi @ 26.10.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 39.00 km
Teren: 11.00 km
Czas: 01:36 h
V śr.: 24.38 km/h
V max.: 40.50 km/h
Temp.: 8.0 oC

Postanowiłem w końcu wybrać się do lasu nocą. W sumie trudno godzinę 17-18 nazwać nocą, ale ciemniej już nie mogło być ;) Tak więc na dworze noc, a powietrze lekko zamglone i wilgotne. Warunki w sam raz na rower. Z racji, że to pierwszy raz wybrałem najlepiej znaną i niezbyt długą leśną trasę. Była to droga z Leszna na Roztokę szlakiem żółtym i czerwonym. Znam ja prawie na pamięć, więc czułem się znacznie pewniej. Tylko raz się zagapiłem, ale szybko powróciłem na szlak. Ścieżki były w miarę równe i bez ostrzejszych zakrętów, więc jechało się szybko i przyjemnie. W takich warunkach Sigma Pava sprawdziła się znakomicie. Mogę śmiało ją polecić nie tylko do miasta i pola, ale także na niewymagające wypady do lasu. Na cięższe leśne szlaki (ostre zakręty, zjazdy itp) przydałaby się czołówka. I chyba sobie ją sprawie, bo na prawdę świetnie się jeździ lasem nocą i mam ochotę na kolejny raz. Co więcej można napisać? Mogę tylko wspomnieć o dziwnych minach i komentarzach młodzieży, którą spotkałem w lesie na piwie ;)

Trasa: Błonie > Rochale > Leszno > szlak żółty > szlak czerwony > Roztoka > Leszno > Zaborówek > Kopytów > Błonie

Wtorek, 15 września 2009

Śladami Mazovii

by muszi @ 17.09.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 73.10 km
Teren: 50.00 km
Czas: 03:50 h
V śr.: 19.07 km/h
V max.: 43.20 km/h
Temp.: 23.0 oC

Postanowiliśmy z kumplem wybrać się rekreacyjnie do lasu. Wybór padł na tegoroczną trasę Mazovii w Kampinosie na dystansie Mega. Najpierw ulicami stolicy spod Pałacu na WAT, a potem na trasę, którą trochę zmodyfikowaliśmy w trakcie jazdy. Zamiast jechać przez Mariew skróciliśmy na bardziej wymagającą drogę przez Górne Błota, a w drodze powrotnej zjechaliśmy w Lipkowie od razu do trasy Wawa-Leszno. Tam też złapałem pierwszego kapcia na tym rowerze. Był to dopiero 2622 kilometr. Wymiana dętki była iście ekspresowa i trwała jakieś 3-4 minuty :) Dojechaliśmy do Powstańców Śląskich i tak się rozjechaliśmy, ja na Chomiczówkę.

Jak ktoś nie zna, to tu jest trasa Mazovii: LINK

No i jeszcze foty:

Poniedziałek, 24 sierpnia 2009

Na Roztokę

by muszi @ 25.08.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 40.00 km
Teren: 10.00 km
Czas: 02:01 h
V śr.: 19.83 km/h
V max.: 35.70 km/h
Temp.: 20.0 oC

Mały wypad do lasu z kumplem. Wycieczka czysto rekreacyjna aby się przejechać i pogadać. W samym lesie mnóstwo wrzosów. Aż żal, że nie wziąłem aparatu. Poza tym na czerwonym szlaku na zachód od Roztoki standardowe małe szaleństwa na górkach. Szkoda tylko, że mocno zapiaszczone i nie ma aż takiej frajdy ze zjazdu.

Trasa: Błonie > Pass > Wawrzyszew > Rochale > Walentów > Leszno > żółty szlak > czerwony szlak > Roztoka > Leszno > Białuty > Wawrzyszew > Pass > Błonie

Niedziela, 2 sierpnia 2009

Na żółto i na niebiesko

by muszi @ 02.08.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 58.00 km
Teren: 43.00 km
Czas: 02:52 h
V śr.: 20.23 km/h
V max.: 35.60 km/h
Temp.: 28.0 oC

Miała być przyjemna wycieczka niezbyt męcząca, a skończyło się na tym, że ledwo żyję. Wiele podjazdów, kilka razy musiałem podchodzić pod gorę rowerem lub przeprowadzać przez zapiaszczone drogi. Prawie 10 razy musiałem schodzić z roweru, aby przejść nad lub pod powalonym drzewem. Do tego trochę grząskiego terenu i takie chaszcze, że każdy centymetr łydki oberwał pokrzywą lub gałęzią. Ręce prawie tak samo. Niektóre fragmenty szlaków, które były przejezdne samochodem w maju teraz można rozpoznać tylko po lekko wygniecionych trawach i pokrzywach O_o Po powrocie moje nogi niewiele odróżniały się od czarnych spodenek. Jak mogę to podsumować? Pozytywnie zmęczony :)
Trasa: Błonie > Leszno > żółty szlak > Stara Dąbrowa > niebieski szlak > Dembowskie Góry > żółty szlak > Granica > niebieski szlak > Leszno > Błonie
Na koniec zdjęcie mostku na Kanale Łasica (żółty szlak na zachód od miejscowości Górki).
PS. Zdjęcie oraz wycieczka zainspirowane zdjęciem ktone'a ;)

Mostek na Łasicy © muszi

Poniedziałek, 27 lipca 2009

W zdrowiu i chorobie...

by muszi @ 27.07.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 49.50 km
Teren: 27.00 km
Czas: 02:06 h
V śr.: 23.57 km/h
V max.: 40.50 km/h
Temp.: 20.0 oC

Wczoraj z wieczora dopadło mnie jakieś przeziębienie wraz z bólem gardła jednak nie dałem za wygraną. Fantastyczna pogoda na rower sprawiła, ze wybrałem się w las z nadzieją, że wysiłek i świeże powietrze pozwolą szybciej wrócić do zdrowia.
Trasa: Błonie > Leszno > Palmiry > Truskaw > Mariew > Zaborów > Radzikow > Błonie
Do Palmir szlakiem pieszym żółtym i czerwonym, a z powrotem rowerowym żółtym i zielonym. Górki przed Palmirami są wyczesane i można sobie trochę poszaleć :D Natomiast na szlaku żółtym (tym pieszym) przy Kanale Zaborowskim są momenty prawie nieprzejezdne. Mnóstwo błota i wody, przejście po kłodzie oraz zamoczony but(y?) chyba każdy tam dzisiaj zaliczył. Nie mniej było fanie :) Szkoda tylko, że jakiś giez mnie w tym czasie ugryzł w ucho i krwawiłem przez kilka minut :/

Czwartek, 23 lipca 2009

Lasem i asfaltem

by muszi @ 23.07.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 57.00 km
Teren: 14.00 km
Czas: 02:12 h
V śr.: 25.91 km/h
V max.: 36.70 km/h
Temp.: 28.0 oC

Z początku miał być nie za duży wypad do Kampinosu, a skończyło się na całkiem pokaźnym kółku na zachód od Błonia. Trasa: Błonie > Leszno > Kampinos > Niepokalanów > Szymanów > Błonie.
Odcinek między Lesznem a Kampinosem pokonałem zielonym szlakiem rowerowym wiodącym przez Puszczę. Ten odcinek w porównaniu do tego na wschód od Leszna jest znacznie lepszy. Prawie cały czas jedzie się przez las i prawie nie ma piaszczystych odcinków (kto jeździ po Kampinosie wie o czym mówię). Mogę się przyczepić do dwóch rzeczy. Owady! Nie można się zatrzymać, bo od razu obsiądzie cię chmara robactwa. Drugą rzeczą są zarośla. Po ostatnich deszczach tak wszystko zarosło, że miałem darmowe biczowanie po łydkach, rękach i głowie. Na szczęście śladów za dużo nie ma.
Reszta trasy to spokojna jazda asfaltem. Wiatru dziś w ogóle nie było i jechałoby się całkiem przyjemnie gdyby nie ta duchota. Mimo wszystko czekam na kolejny wypad :)