Wpisy archiwalne w kategorii

Inne/Dalsze

Dystans całkowity:819.50 km (w terenie 131.00 km; 15.99%)
Czas w ruchu:32:39
Średnia prędkość:25.10 km/h
Maksymalna prędkość:51.50 km/h
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:81.95 km i 3h 15m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Pozytywnie nakręcony

by muszi @ 05.08.2013
Cube X-Race
Dystans: 94.30 km
Teren: 0.00 km
Czas: 03:10 h
V śr.: 29.78 km/h
V max.: 44.10 km/h
Temp.: 27.0 oC

Po spontanicznym i bardzo udanym weekendzie w Pieninach naszła mnie ochota na wyprawę nad Wisłę. W Secyminie Nowym usiadłem sobie na trochę podziwiając w ciszy Wisłę przed zachodem słońca. Wieczorny powrót umilały mi zapachy żniw i lasów. Gdyby nie zrobiło się już ciemno lub gdybym miał porządne oświetlenie z przodu, to wróciłbym naokoło i pękłaby setka. Niestety muszę się zadowolić marnymi niecałymi 95 kilometrami ;)

Trasa: Błonie > Leszno > Cybulice małe > Nowe Grochale > Secymin Polski > Secymin Nowy > Secymin Polski > Śladów > Konary > Wola Pasikońska > Kampinos > Grądy > Podrochale > Wawrzyszew > Błonie

Wtorek, 21 sierpnia 2012

Urlopowo

by muszi @ 21.08.2012
Cube X-Race
Dystans: 68.20 km
Teren: 0.00 km
Czas: 02:21 h
V śr.: 29.02 km/h
V max.: 48.20 km/h
Temp.: 28.0 oC

Po wyjeździe urlopowym czas na rower. Droga spokojna, ruch nieduży, nawierzchnia dobra (poza wyjątkami jak w Cegłowie). Początkowo pod wiatr, który miejscami dawał w kość, ale bywało gorzej. Na DK50 przed Sochaczewem był jakiś spory wypadek, bo całkowicie wstrzymano ruch. Do Wiskitek miałem niemal pustą drogę. Dalej z wiatrem, więc bez dużego wysiłku. Niestety nie zdążyłem przed zamknięciem warzywniaka i nie kupiłem słonecznika :(

Trasa: Błonie > Pass > Wawrzyszew > Podrochale > Gawartowa Wola > Zawady > Szczytno > Kożuszki > Skotniki > Dzierzgów > Wiskitki > Bieniewice > Błonie

Sobota, 16 czerwca 2012

Dookoła zachodniego KPN-u

by muszi @ 17.06.2012
Cube X-Race
Dystans: 109.50 km
Teren: 0.00 km
Czas: 03:54 h
V śr.: 28.08 km/h
V max.: 47.30 km/h
Temp.: 28.0 oC

Upalny, słoneczny dzień. Trochę wiatru. Na początek kierunek północ, z wiatrem. Do Kazunia AVS 36km/h. Potem wiatr zaczął przeszkadzać. Dodatkowo życie uprzykrza miękki asfalt, który momentami wchłaniał opony jak bagna. Chwila przerwy nad Wisłą w Secyminie i dalej w trasę. Potem chwila wylegiwania nad Bzurą. Ostatni większy postój w Szymanowie. W międzyczasie chyba 3 razy uzupełniałem płyny w przydrożnych sklepikach. Z dystansu jestem zadowolony, ale średnia mogłaby być ciut większa. No i warto jeździć lokalnymi drogami - mniej dziur.

Trasa: Błonie > Leszno > Kazuń Polski > Leoncin > Nowiny > Nowy Secymin > Śladów > Konary > Żelazowa Wola > Zosin > Stara Piasecznica > Hetmanów > Szymanów > Ręgów > Bieniewice > Błonie

Sobota, 26 maja 2012

Teścik

by muszi @ 26.05.2012
Cube X-Race
Dystans: 80.80 km
Teren: 0.00 km
Czas: 02:48 h
V śr.: 28.86 km/h
V max.: 51.50 km/h
Temp.: 20.0 oC

Pierwszy prawdziwy długodystansowy test nowej maszynki. Miało wiać trochę mniej, ale nie było najgorzej. Już widzę, że za każdym razem będę chciał osiągnąć AVS przynajmniej 30 km/h. W Socho trochę się poszlajałem i zrobiłem sobie małą przerwę. Planowo miało być trochę dłużej i powrót zupełnie inną trasą, ale wyszło jak wyszło. Szkoda, bo zapasu jeszcze zostało sporo. Ciało musi się tylko przyzwyczaić do innej pozycji na rowerze.

Trasa: Błonie > Wawrzyszew > Podrochale > Wilkowa Wieś > Sochaczew > Konary > Wola Pasikońska > Zawady > Gawartowa Wola > Nowa Górna > Pass > Błonie

Czwartek, 5 sierpnia 2010

Przez cały Kampinos

by muszi @ 05.08.2010
Cube Ltd Custom
Dystans: 102.30 km
Teren: 63.00 km
Czas: 04:55 h
V śr.: 20.81 km/h
V max.: 32.70 km/h
Temp.: 26.0 oC

Wstałem dziś rano i postanowiłem zrealizować plan, który przyszedł mi do głowy jakiś czas temu. Poszedłem do sklepu, zjadłem porządne śniadanie i ruszyłem na pociąg do Warszawy. Oczywiście w pośpiechu, bo o 11 dowiedziałem się, że pociąg jest jest tymczasowa zmiana w rozkładzie i jest on kwadrans wcześniej - o 11:15. Szybko się spakowałem i ruszyłem. Oczywiście PKP nie byłoby sobą, jakby nie było opóźnień - był o 11:45 <_< No nic, ważne, że przyjechał. Ze śródmieścia metrem na Młociny i dalej już o własnych siłach.
Na początek dojazd do szlaku czerwonego, którym zamierzałem dojechać do samego końca. Do Roztoki jechało mi się po prostu super. AVS był nieco ponad 21 km/h. Od Palmir do Roztoki towarzyszył mi inny rowerzysta (bardziej zaawansowany ;) ) i podbudował moje morale. Wspólny dystans pokonaliśmy wg jego licznika z AVS ok. 22 km/h. Na prawdę tak dobrego tempa i takiej frajdy z jazdy nie miałem już dawno :) Pół godzinki pogadanki na parkingu i każdy ruszył w swoją stronę.
Z racji, że znam bardzo dobrze czerwony na odcinku Roztoka-Górki, postanowiłem przejechać ten odcinek zielonym. Średni to był wybór szczerze mówiąc. Strasznie zarośnięty, sporo miejsc mokrych i od zaj***nia pajęczyn. W ogóle już do samego końca było ich tyle, że wyglądałem jak jakiś kokon... Po drodze podczas slalomu między kałużami nie zauważyłem wystającego pieńka i miałem piękne OTB z ćwierćobrotem xD Może nie było to klasyczne OTB, bo wyleciałem wprost i w bok, tak mniej więcej 45°, ale chyba zaliczone ;) Nie zrażony i cały tak samo jak i rower, ruszyłem dalej. W Górkach mały postój na uzupełnienie płynów i mała przekąskę.
Do samego końca jechałem już czerwonym. Muszę powiedzieć, że ten odcinek jest znacznie mniej przyjazny. Mniej wyjeżdżone ścieżki, przez co gorzej się jedzie. Nie ma także bocznych szlaków omijających piaszczyste odcinki, dzięki czemu trzeba się babrać w piaskownicy. Do tego dużo gałęzi i wspomnianych pajęczyn. W ogóle chyba prawie nikt tam nie jeździ, bo ślady kół mogłem policzyć na palcach jednej ręki. Za to las miejscami jest bajeczny :)
Gdy dojechałem do końca Kampinosu (mieścina Wilcze Tułowskie) miałem na liczniku 63,85 km, przy czym tylko pierwszych 5 km z Młocin było po szosie. AVS na poziomie 20,2 km/j więc trochę spadł :/
Wracałem już prawie samym asfaltem, tylko gdzieniegdzie zjeżdżałem z niego. Pomysł powrotu rowerem, a nie pociągiem z Sochaczewa nie był zły, jednak wiatr i dużo odcinków pod górkę nie pozwoliły mi spokojnie jechać.

Trasa: Młociny > czerwony rowerowy > Wólka Węglowa > żółty > zielony > czerwony > Roztoka > zielony > Górki > czerwony > Wilcze Tułowskie > Konary > Wola Pasikońska > Zawady > Pawłowice > Cholewy > Nowa Górna > Pass > Błonie

Niedziela, 18 lipca 2010

Deszczowo

by muszi @ 18.07.2010
Cube Ltd Custom
Dystans: 42.80 km
Teren: 8.00 km
Czas: 02:15 h
V śr.: 19.02 km/h
V max.: 32.70 km/h
Temp.: 23.0 oC

Temperatura opadła, rano trochę popadało, kumpel zakupił nowy rower, wiec trzeba było pojechać i go przetestować. Na początek zaplanowaliśmy nie za długa trasę. Jednak z racji dobrego samopoczucia plany się zmieniły w trakcie.
Trudno opisać dokładnie trasę, bo jeździliśmy na oślep. Większość po asfalcie lub ścieżkach rowerowych, ale były także pola, łąki i las. W sumie Prawie wszystko co można spotkać w tych okolicach. Do Milanówka co jakiś czas był delikatny deszczyk, ale po ostatnich upałach był on jak zbawienie, więc bardzo przyjemnie się jechało. Potem złapał nas już większy deszcz, więc dojechaliśmy na deptak w Grodzisku i usiedliśmy pod parasolem w jakimś pubie. Napiliśmy się herbaty, pogadaliśmy i wróciliśmy, bo przestało padać.
Kumpel z roweru jest bardzo zadowolony. Po przesiadce w dosyć wiekowego Gianta różnica jest oczywiście znacząca. Musi się przyzwyczaić do kilku rzeczy, ale dobrze mu się jeździ. Nawet uznał, że siodełko wbrew pozorom jest w miarę wygodne i tyłek nie boli jak przypuszczał. Acha, jego rower to Merida Matts TFS XC 500-V.

PS. Co oznacza taki znak? Uwaga na jeże i wiewiórki? :D Pierwszy raz taki widzieliśmy.


Trasa: Błonie > Milęcin > Brwinów > Podkowa Leśna > Owczarnia > Milanówek > Grodzisk Maz. > Żuków > Rokitno > Błonie

Piątek, 4 czerwca 2010

Przed siebie

by muszi @ 04.06.2010
Cube Ltd Custom
Dystans: 59.50 km
Teren: 0.00 km
Czas: 02:17 h
V śr.: 26.06 km/h
V max.: 39.90 km/h
Temp.: 15.0 oC

Spontaniczny wypad wieczorny, aby oderwać się od problemów dnia codziennego. Do tego jeszcze muzyka w uchu (soundtrack z Flatoutów), aby efekt był lepszy. Przy okazji przetestowałem mini lampkę przednią MacTronika. Na wieczory na oświetlonych ulicach w sam raz. Silna Pava niewiele nie pomaga i szkoda baterii, a wypadałoby być widocznym. Więcej nie mam ochoty pisać. Poniżej trasa:

Sobota, 15 maja 2010

3/4 setki

by muszi @ 15.05.2010
Cube Ltd Custom
Dystans: 76.50 km
Teren: 0.00 km
Czas: 02:47 h
V śr.: 27.49 km/h
V max.: 35.50 km/h
Temp.: 10.0 oC

Miałem dziś iść na rower, więc w końcu się udało. Nieplanowany wyjazd z kumplem do Wawy, ale na szczęście w miarę szybko wróciliśmy. Przed 20 byłem już na rowerze. Chciałem dziś zrobić trochę więcej kilometrów, ale za późno już było, a do tego robiło się chłodno na co nie byłem do końca przygotowany. Wyjeżdżałem w pochmurny wieczór, a wracałem bezchmurną, gwieździstą nocą. Było co podziwiać na ciemnych odcinkach, których nie brakowało. Do tego cały czas zero wiatru! Po koniec może leciuteńkie podmuszki, ale prawie niewyczuwalne. W sobotni wieczór ruch też był znikomy, nawet na głównych trasach.
Jakieś ciekawe przygody? Niestety nie. Monotonna, spokojna jazda ze stała prędkością. Jedynie w Zawadach mijałem grupkę stosunkowo młodych mężczyzn stojących pod sklepem. Jeden z nich, około 30-ki, mocno przepitym głosem zaczął krzyczeć coś, czego już dawno nie słyszałem: "Ej, koleżko! Łańcuch ci się kończy!" :D Drugi coś dopowiedział, ale już nie usłyszałem.
Na zakończenie powiem, że jestem całkiem dumny ze średniej ;)

Trasa: Błonie > Wiskitki > Sochaczew > Gawartowa Wola > Błonie

Niedziela, 18 kwietnia 2010

Nad Wisłę przez KPN

by muszi @ 18.04.2010
Cube Ltd Custom
Dystans: 78.90 km
Teren: 47.00 km
Czas: 03:47 h
V śr.: 20.85 km/h
V max.: 34.80 km/h
Temp.: 13.0 oC

Kolejna spontaniczna trasa. Najpierw miało być krótko w okolice Roztoki, bo po wczorajszym dniu lekko obolały byłem. Jednak pogoda była super i jechało się przyjemnie, więc wydłużyłem trasę do Starej Dąbrowy na tamtejsze pagórki (szlak niebieski). Po ich pokonaniu było mi mało i udałem się w stronę Piasków Królewskich, gdzie mnie jeszcze nie było. Skoro już byłem na skraju Puszczy, to wybrałem się do Secymina nad Wisłę, bo dawno jej nie widziałem nie licząc odcinka warszawskiego ;) Odczuwając już zmęczenie miałem wracać szosą 579, ale dość silny wiatr wybił mi ten pomysł z głowy. Udałem się do Leoncina, tam na szlak żółty i prosto do Leszna.
W drodze powrotnej spotkałem sympatyczną grupę ludzi na koniach, których serdecznie pozdrawiam :)

Trasa: Błonie > Leszno > żółty > niebieski > Secemin > Gniewniewice > Leoncin > zółty > Leszno > Błonie

Środa, 19 sierpnia 2009

Wspomnienia lat dziecięcych

by muszi @ 19.08.2009
Cube Ltd Custom
Dystans: 106.70 km
Teren: 13.00 km
Czas: 04:25 h
V śr.: 24.16 km/h
V max.: 45.80 km/h
Temp.: 25.0 oC

Spontaniczna wycieczka w okolice działki ciotki, na którą jeździłem gdy byłem znacznie młodszy. Od ostatniego pobytu w Goławicach kilkanaście lat temu niewiele się tam zmieniło. Bez problemu pamiętałem co, gdzie i którędy. Niektóre rzeczy wyglądały tak jak je zapamiętałem. Odwiedziłem również niektóre miejsca gdzie chodziłem z ojcem na piesze wycieczki. Aż się łezka w oku zakręciła...
Przy okazji chciałem pośmigać po lesie wokół Pomiechówka, ale jest on znacznie bardziej zarośnięty niż Kampinos i kilkoma szlakami nie dało rady przejechać. Nie chciałem błądzić bez mapy po nieznanych okolicach, więc odpuściłem sobie. Może innym razem...

Trasa: Błonie > Leszno > Nowy Dwór Maz. > Pomiechówek > Goławice I i II > Kosewko > Pomiechówek > Nowy Dwór Maz. > Kazuń Polski > Leszno > Błonie