Poniedziałek, 20 września 2010
Dystans: 60.10 km
Teren: 43.00 km
Czas: 02:51 h
V śr.: 21.09 km/h
V max.: 30.50 km/h
Temp.: 16.0 oC

Pierwsza poważna jazda na Rebie, po wymianie uszczelek. Przy okazji trochę inne ustawienia i od razu przyjemniejsza jazda :) Jazda dłuższa niż planowałem, bo przegapiłem jeden rozjazd szlaków i za mocno na północ pojechałem :P
Planowo miał być niebieski do Granicy, potem żółty, niebieski (inny) i znów żółtym (także innym) z powrotem do Leszna. No ale przy krzyżówce z drugim niebieskim przegapiłem zjazd i pognałem dalej tym samym szlakiem. Tak dobrze się jechało, że zorientowałem się dopiero na krzyżówce z zielonym na granicy Puszczy. Lekko zdziwiony i po krótkim namyśle pojechałem zielonym pod Leoncin i wróciłem żółtym do Leszna. Ogólnie po lesie jechało się bardzo fajnie. Tylko żółty na odcinku przez OOŚ Krzywa Góra jest w cholerę zarośnięty i jazda tamtędy to żadna frajda. Do tej pory czuję pokrzywy na łydkach. Powrotny żółtym przez OOŚ Żurawiowe też jest mocno zarośnięty, ale można przejechać bez większych oparzeń. Tak przy okazji, zmienili mostek przez Łasicę przy Rzepowej Górze. Znacznie ładniej wygląda :)
W drodze powrotnej po raz pierwszy ktoś mnie potrącił samochodem. Jechałem sobie spokojnie przy krawędzi drogi krajowej nr 579 (odcinek między Lesznem a Białutami), światła kulturalnie zapalone, bo już lekki zmrok się robił, a tu nagle jakiś chuj z naprzeciwka w białym Scenicu zaczyna wyprzedzać. Na pewno jechał za szybko, dałbym mu ze 100 km/m. Wyprzedzał każdego po drodze więc z kompleksami musiał być. Oczywiście rowerzysta nie zrobił na nim wrażenia i zajebał mnie lusterkiem prosto w łokieć. Całe lusterko mu się ujebało (jedyna marna pociecha), a ja jechałem dalej. Co ciekawe, nawet kierownica nie drgnęła za mocno. Frajer zatrzymał się kilkaset metrów dalej, więc wróciłem się. Po obejrzeniu dziury po lusterku odjechał zanim się zbliżyłem na sensowna odległość :[ Ręka cała, ale poobijana mocno i boli równie silnie. A ja nawet numerów głąba nie mam ;/

Trasa: Błonie > Leszno > niebieski > Granica > żółty > zielony > żółty > Leszno > Błonie


Nowy mostek na Łasicy.

Komentarze

  1. webit
    | 05:48 wtorek, 21 września 2010 | linkuj
    uuu no tak jezdza pacany. a najlepsze ze czesc z nich czasami nawet wsiada na rower, chocby w weekend, a na co dzien zero myslenia. takie to sa zera
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]