Lipcowy Kampinos
Cube Ltd Custom | |
Dystans: | 43.50 km |
Teren: | 25.00 km |
Czas: | 02:00 h |
V śr.: | 21.75 km/h |
V max.: | 32.10 km/h |
Temp.: | 26.0 oC |
Tak wyszło, że ostatnio nie było jak wybrać się na dłuższy wypad rowerowy. Skoro więc przyszła dziś taka okazja, to nie wypadało odpuścić. Pogoda średnio zachęcała, ale nie dałem się.
Sam Kampinos jest różny. Po deszczach niektóre szlaki bardzo mocno zarosły, co moje łydki i ręce na długo zapamiętają ;/ Z kolei innymi szlakami jeździ się super. Twarde i równe ścieżki, bez błota i tylko miejscami piaszczyste. Lepiej niż nie jedna droga asfaltowa w naszym kraju ;) Przez dłuższy czas wydawało mi się nawet, że robactwa prawie nie ma. Niestety krótki postój rozwiał wszelkie wątpliwości. W prawdzie komarów nie było, ale różnego rodzaju much latało wokół mnie tak wiele i tak hałasowały, że czułem się jak na stadionie w RPA. Niestety ogólne zmęczenie wcześniejszymi zajęciami, pogoda i tylko 0,5 litra napoju sprawiły, że nie pojeździłem za wiele. Ale nie jest źle, czekam na kolejny wypad :)
Trasa: Błonie > Leszno > żółty > jakaś tam ścieżka, która później okazała się nieprzejezdna > zielony > Roztoka > zielony > niebieski > Zaborów > Zaborówek > Kopytów > Błonie